czwartek, 2 sierpnia 2012

Klasyka jest wieczna.

Są pewne przepisy, które nie powinny być zmieniane.
Jedne ponieważ w swojej pierwotnej wersji smakują idealnie i poprawić się ich po prostu nie da a inne dlatego, że są klasyką i już.

Pewnie, można przepis urozmaicać, dodawać ciekawe składniki czy zastępować innymi.
I osobiście bardzo lubię to robić.
Kuchnia to takie małe laboratorium- nawet najmniejsza ilość mąki czy przypraw może diametralnie zmienić charakter całej potrawy a kolejność dodawanych składników może rzutować na wynik końcowy kuchennego eksperymentu.

DSC_0127

Natomiast gdy zabieram się za tradycyjne, powszechnie znane przepisy zazwyczaj kończę utwierdzona w przekonaniu, że w najprostrzej wersji smakują najlepiej.
Bo czasem mniej znaczy więcej.

I tak właśnie znalazłam idealny obiad dla siebie, zwłaszcza gdy słupek rtęci regularnie góruje nad kreseczką z magiczną 30 u boku.

DSC_0132

Jak większość osób wprost uwielbiam kuchnię włoską.
Klasyczne danie? Jak dla mnie caprese- świeża, delikatna mozzarella otulona pachnącymi, krwisto-czerwonymi pomidorami z odrobiną octu balsamicznego i świeżej bazylii. Czysta rozkosz :)

Natomiast z kuchni francuskiej najbardziej zaprzyjaźniłam się z ciastem francuskim.
Uwielbiam wytrawne tarty na tym lekkim, delikatnym, słodkawym spodzie, który idealnie wydobywa smak dodatków.

Łącząc te klasyki dwóch niezmiernie populanych kuchni europejskich otrzymałam coś, w moim poczuciu, idealnego.
Dawno smaki tak dobrze mi się nie komponowały jak w przypadku tego dania.

Zdecydowanie bardzo polecam!

tarta


Caprese na cieście francuskim

Składniki na jedną porcję:

- 90 g gotowego ciasta francuskiego
- 250 g świeżego szpinaku baby
- 100 g mozzarelli di bufala
- 1 duży, dojrzały pomidor malinowy
- bazylia, oregano
- ocet balsamiczny

Wykonanie:

Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni.
Spód rozwałkowujemy, możemy zawinąć brzegi ale ja tego nie robię.
Ciasto nakłuwamy równomiernie widelcem.
Podpiekamy w piekarniku ok. 3-4 minut, aż ładnie wyrośnie ale pozostanie blade.

Szpinak wrzucamy do wrzątku, gotujemy 2,3 minuty, wyjmujemy i odsączamy z wody.
Mozzarellę kroimy w cienkie plastry, podobnie jak pomidora.

Na cieście układamy szpinak, następnie mozzarellę i zapiekamy w piekarniku aż ciasto się zrumieni a ser rozpuści. 
Po wyjęciu skrapiamy octem balsamicznym, układamy pomidora i posypujemy ziołami. 
Pyszne zarówno na ciepło jak i po wystygnięciu lecz z czasem ciasto nasiąka octem ( co mi osobiście zupełnie nie przeszkadza :).

20 komentarzy:

  1. Nieskomplikowane i pyszne! jak najbardziej moje smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bombowo wyglada! Upalow wprawdzie juz tu nie ma, ale to nie znaczy, ze nie moge sobie takiego smakolyku przyrzadzic :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, jak napisałaś, fanów kuchni włoskiej jest mnóstwo, ja sama do nich należę, ale caprese nie miałam okazji jeszcze jeść. Podobnie jak Ty, uwielbiam eksperymenty w kuchni, ale niektórych reguł trzymam się bez gadania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda przepysznie - muszę tego spróbować :) aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto wracać do klasycznych dań ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie smaki! :) to danie jest stworzone dla mnie, musze zrobic! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tapenda pisze...
    Baaaaaardzo apetyczne !!!
    Uwielbiamy takie połączenia:):)
    Miłego popołudnia ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda pysznie :) Na początku myślałem, że jest tam tyle bazylii, dopiero po przeczytaniu składników wypatrzyłem szpinak ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. klasyka to podstawa! od niej zaczynają się wszelakie eksperymenty. czasem warto do niej wrócić, aby zacząć na nowo.

    OdpowiedzUsuń
  10. polaczenie faktycznie idealne ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podoba mi się przepis, zaglądałam już wcześniej ale coś nie miałam czasu na komentarz. No i piękne zdjęcia robisz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudo!
    wracając jeszcze do tych eksperymentów wiesz co jest najgorsze? Gdy zrobisz coś wyjątkowego, co całkowicie zawładnie Twoim smakiem i... nie potrafisz tego jeszcze raz odtworzyć, bo był to czysto spontaniczny wyrób ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Klasyka, jest klasyką, ale często baardzo dobre dania wychodzą spontanicznie, bez przemyślenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzeczywiście klasyka,a wygląda tak apetycznie i smakuje tak pysznie, że ciągle się chce do niej wracać ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świeże, lekkie i takie letnie... Dla mnie idealne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam ciągnącą się mozzarellę... Pycha!;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam ciasto francuskie za możliwości, która daje. Zawsze można wyczarować coś niesamowitego. Bardzo fajny przepis.

    OdpowiedzUsuń
  18. klasyka zawsze pozostanie najlepsza. W każdej sferze życia :)

    OdpowiedzUsuń