niedziela, 11 marca 2012

Ciasteczkowe pancakes czyli iście amerykańska kombinacja.

Często ogarnia mnie szał zakupów i to nie tylko jeśli chodzi o ubrania ale również produkty spożywcze.
Wpadam do sklepu i ściągam z półek co tylko znajdzie się w zasięgu mego wzroku a przez głowę przelatuje mi milion pomysłów na wykorzystanie nowego łupu.
Wracam do domu obładowana po czubek nosa, rozpakowuje kolejne torby prężąc się dumnie ze zdrowych, przemyślanych zakupów.
A później z przerażeniem odkrywam coraz to kolejne, dobiegające końca, terminy ważności.
I tu zaczyna się kombinowanie.



Pancakes_3


Kupiłyśmy kiedyś z Mamą białko w proszku aby wzbogacić moją dietę w niezbędne składniki odżywcze. Tak, takie białko ze sklepu dla sportowców :D
Mój entuzjazm opadł po dwóch shake'ach mimo, iż jest ono naprawdę smaczne.
I tak leżało sobie w szafce.


Pancakes_2


Zauważyłam, że w Ameryce pojawia się trend na dodawanie takiego właśnie białka smakowego wszędzie, gdzie się da.
Postanowiłam spróbować.
Wyszły najpyszniejsze pancakes jakie kiedykolwiek jadłam. Ciasteczkowe białko nadaje niesamowitego smaku, który idealnie komponuje się z wiórkami kokosowymi i malinami.
A dzięki dodatkowi mąki pszennej pełnoziarnistej i otrąb nie można odmówić im przymiotu posiłku iście idealnego dla zdrowia :)
Ponad to, dodatek białka sprawia, że stają się one 'biszkoptowe' w swej strukturze. Idealnie się smażą, wychodzą puszyste i nie opadają.



Pancakes_4


Jeśli ktoś z Was jest w posiadaniu takiego białka albo może podkraść trochę swojemu Mężczyźnie czy Koledze, zdecydowanie polecam spróbować. Oczywiście smak może być dowolny :)
Myślę, że spokojnie można je również zastąpić mlekiem w proszku ale nie uzyskamy już tego samego, cudownego smaku.

Pancakes_1

Ciasteczkowe pancakes z malinami i kokosem


Składniki ( na 1 porcję): 

- 30 g (1/3 szklanki) mąki pszennej pełnoziarnistej
- 10 g ( płaska łyżka) otrąb pszennych
- 10 g (płaska łyżka) białka w proszku o dowolnym smaku
- 10 g (płaska łyżka) wiórków kokosowych
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody
- 1 jajko
- 1/3 szklanki maślanki zmieszanej z mlekiem 1:1
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- 3 krople aromatu waniliowego


Wykonanie: 


W dużej  misce mieszamy suche składniki.
Maślankę, żółtko, oliwę i aromat waniliowy mieszamy ze sobą w osobnej misce.
Białko ubijamy na sztywno. 
Mokre składniki wlewamy do suchych i szybko mieszamy, tylko do połączenia składników.
Dodajemy ubite białko.



(Ciasto polecam odstawić na jakieś 15 minut, lepiej się smażą placuszki później.)


Ciasto nakładamy za pomocą łyżki na rozgrzaną patelnię i smażymy na średnim ogniu aż z wierzchu przestaną pojawiać się bąbelki.
Przewracamy na drugą stronę i smażymy do przyrumienienia.
Podajemy gorące z ulubionymi dodatkami. 

17 komentarzy:

  1. kolega ma białko o smaku..ciasteczek :D
    chyba wpadnę do nich z wizytą. :D
    Placuchy wyglądają bosko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają pysznie:). Takie równiutkie i apetyczne:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tak samo z zakupami spożywczymi - potem nagle wszystkiemu kończy się termin w podobnym momencie i nie wiem co zrobić :)

    Mój brat codziennie pije napoje białkowe o smaku waniliowym i czekoladowym, więc może mu podbiorę odrobinkę, skoro tak zachwalasz te placuszki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wpadłabym na pomysł dodawania odżywek dla sportowców do wypieków.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam! przepysznie wyglądają ;)
    też uwielbiam zakupy! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie wyglądają. Chyba czas podkraść bratu trochę takiego białka : )

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie dość, że smaczne, to jeszcze jakie piękne *-*
    A o białku w proszku czytałam w kontekście wegańskich sportowców i kulturystów, ale nie miałam tego nigdy w ręce ani na talerzu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, zamarzył mi się taki stosik placuszków na jutrzejsze śniadanie!!!
    Pysznie u Ciebie:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne placuszki. Można wiedzieć gdzie białko kupiłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wcześniej coś czytałam...
    czy Ty jesteś na przytyciu? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A można wiedzieć ile ważysz i jaki masz wzrost;)?.
      Dla wyjaśnienia napiszę, nie, nie mam anoreksji, a piszę to dlatego,że jak ktoś kogoś o to pyta, szczególnie anonimowi to od razu jest,że ma anoreksję, chociaż mam nieską wagę;). Chcę zobaczyć, czy tylko ja jestem taki chudas, czy są jeszcze tacy:D

      Usuń
    2. Wolałabym się tym jednak nie dzielić w Internecie, jest to dość prywatna sprawa.
      Nie zamierzam szerzyć na swoim blogu jakiś chorych zapędów czy rywalizacji... Po prostu nie wiem kto tu zajrzy i co później z tymi danymi zrobi :)

      Jeśli masz niską wagę ale nie masz somatycznych objawów anoreksji to powinnaś się cieszyć życiem i dbać o zdrowie :) Wiele bym oddała, żeby się tego pozbyć więc ciesz się tym, co masz :)

      Usuń
    3. Nie , nie mam. Już nie mam. Chociaż ja ... nigdy nie byłam. Za bardzo się zatraciłam z nieświadomości i za dużo schudłam. Ale przytyłam parę kilogramów, chociaż nadal mam dość większą niedowagę, ale psychicznie jestem w 100% zdrowa, więc nikt nic nie mówi, abym tyła, czy aby mnie pilnowali czy jem;). Chociaż jak wpadnie trochę na +, to napewno nie bede płakać;)

      Usuń
  11. prezentują się bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe i wyglądają niesamowicie smacznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. idzie wiosna, czas na pancakes :)

    OdpowiedzUsuń