Green is the new health.

Jestem szczęśliwa, po prostu.
Tak ludzko, normalnie, żyję z dnia na dzień i cieszę się tym, co w końcu mam.
Może i niewiele ale dla mnie to cały świat.
Nie mam siły zbierać myśli, silić się na coś ambitnego.

W kuchni też ostatnio nie szaleje, ciągnie mnie do klasyki.
Tak właśnie jest z tą sałatką- niby nic ciekawego ale połączenie smakowe jak dla mnie idealne.



Dziś proponuje Wam pyszną, lekką, wyjątkowo zdrową i szybką sałatkę.
Świeże warzywa, pod którymi uginają się lokalne straganiki, orzeźwiająca mięta, lekki sos jogurtowy oraz spring rolls z tuńczykiem co by to za obiad mogło służyć.



Szczerze polecam, szybko się przygotowuje i idealnie smakuje :)
Nawet największy kulinarny laik nie będzie miał z nią żadnego problemu.

Fala zieleni tuńczykiem przegryziona

Składniki (ilość zależna od upodobań): 

- blanszowane brokuły

- gotowana zielona fasolka

- ugotowany i obrany bób

- kilka liści świeżej, zielonej sałaty

- grillowana cukinia

- ok 6 listków świeżej mięty

- 140 g tuńczyka z puszki

- pare liści sałaty

- 4 płaty papieru ryżowego

- małe opakowanie jogurtu naturalnego

- pół ząbka czosnku

- rozmaryn, bazylia, oregano, sól i pieprz

Wykonanie: 

Warzywa rozkładamy ładnie na talerzach, mięte siekamy i posypujemy całość.

Papier ryżowy namaczamy w gorącej wodzie, rozkładamy na desce.

Nakładamy parę kawałków sałaty, na to poziomy rządek tuńczyka.

Składamy prawy i lewy bok do środka, następnie dolny i zawijamy.

Układamy na talerzyku i przykrywamy wilgotną czystą ściereczką.

Jogurt mieszamy z czosnkiem i przyprawami, polewamy sałatkę.

Spring rolls kroimy pod kątem i układamy na środku talerza. 

Smacznego!