Chodzę, oglądam, wącham, nieśpiesznie wybieram. Chłonę wiosnę wszystkimi zmysłami.
Wracam obładowana po same uszy (dlaczego nikt mi nie powiedział, że kg szpinaku to tak dużo?!) zastanawiając się na co przeznaczę swoje zdobycze.
Wszędzie robi się lekko, zdrowo, kolorowo.
A ja jak zwyke na czas, popadłam w wir pieczenia typowo jesiennego ciasta, jakim jest szarlotka.
Może to dlatego, że jest to zdecydowanie mój faworyt jeśli chodzi o słodkie wypieki i mogłabym się żywić wyłącznie szarlotkami (zwłaszcza w czasie sesji)?
A może dlatego, że jabłka pochłaniam w ilościach iście hurtowych, w kilogramach tygodniowo licząc?
Ale idąc na kompromis- wersja trochę lżejsza bo na uprażonej mące owsianej. Aromat nie do podrobienia, żadne tam sztuczne, chemiczne dodatki!
Zdjęcia robione na szybko co by nie dopuścić do zbytniego wystygnięcia takiego smakołyku.
Całość idealnie uzupełnia gałka zimnych lodów karmelowych.
Owsiana szarlotka jakby-tatrzańska
Składniki na ciasto kruche:
- 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 100 g mąki krupczatki
- 40 g płatków owsianych uprażonych na suchej patelni i zblendowanych na mąkę
- 40 g masła
- 40 g margaryny
- 3 'kopiaste' łyżeczki śmietany
- 30 g cukru pudru
Składniki na nadzienie:
- 2 kg jabłek, najlepiej słodkich i twartych
- cynamon
- 50 g rodzynek
Składniki na kruszonkę:
- 60 g płatków owsianych
- 20 g cukru
- 30 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 30 g rozpuszczonego masła
Wykonanie:
Mąki,cukier i zblendowane płatki mieszamy razem, wysypujemy na stolnice.
Dodajemy masło i rozcieramy palcami do uzyskania gładkiej kruszonki.
Dodajemy po łyżeczce śmietany aż ciasto zacznie się 'kleić' i formować zwartą kulę.
Owijamy szczelnie folią i chowamy do lodówki.
Jabłka obieramy, kroimy na połówki i ćwiartki a później w talarki.
Zasypujemy cynamonem i odstawiamy.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.
Płatki, cukier i mąkę mieszamy razem.
Powoli dolewamy masła i dokładnie mieszamy z suchymi składnikami do uzyskania jednolitej konsystencji.
Dla uzyskania lepszego aromatu możemy również do kruszonki dodać szczyptę cynamonu.
Ciasto wyjmujemy, delikatnie rozwałkowujemy i wyplepiamy spód tortownicy, wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia.
Podpiekamy w piekarniku przez 10 minut.
Następnie układamy warstwami pokrojone jabłka, posypując co jakiś czas rodzynkami.
Na wierzchu, nieregularnie rozkładamy owsianą kruszonkę.
Pieczemy w 180 stopniach przez ok. godzinę.
Podajemy jeszcze ciepłą z gałką lodów.
dlaczego typowo jesienne? dla mnie szarlotka może byc cały rok. bo lubię... ją strasznie!
OdpowiedzUsuńha! a ja robiłam szarlotkę owsianą jakieś 2 tyygodnie temu, ale taką nie-tatrzańską. i zgadnij co. zaraz po upieczeniu, wyciągnęłam ją z piekarnika, otworzyłam tortownicę i....cała mi się rozpłynęła na boki! ;O zaraz potem przeczytałam w przepisie, że przed podaniem należy ją 'pożądnie schłodzić'... Nie było mowy o ''ładnych'' zdjęciach...I dlatego właśnie, przepis nie zagościł (i na razie nie zagości ;P)na mym blogu. xd
OdpowiedzUsuńwidzę jednak, że Ty ze swoim nie miałaś absolutnie żadnego problemu, bo prezentuje się perfekcyjnie, bez zarzutów! :))
u mnie też szarlotka jest ciastem 'całorocznym' ;)
OdpowiedzUsuńja najbardziej jednak lubie gdy upiecze ja moja mama,szczypta milosci nigdy nie zaszkodzi (;
OdpowiedzUsuńa u mnie tak dawno nie było zwykłej szarlotki.. aż mi zapachniało.:D
OdpowiedzUsuńWygląda tak smacznie i pięknie! Pyszny przepis;)
OdpowiedzUsuńMmmm wygląda przepysznie. ;)
OdpowiedzUsuńSzarlotka Sesyjna :D Dużo zdrowych składników dla lepszego myślenia i witaminy jabłkowe...to rozumiem. No i cieszy oko, bo jak wygląda ;)
OdpowiedzUsuńja tez mam slabosc do szarlotek ;D
OdpowiedzUsuńMoże ja sobie też przygotuję taką sesyjną szarlotkę ;-) Bo najbliższe kilka tygodni będzie stresujących. A ciasto zdrowe i dobrze wygląda :-)
OdpowiedzUsuńojej...jesteś uczulona na ciemną czekoladę? ale to jak, ogólnie pewnie na kakao, tak? to np. nutelli też nie możesz? :(
OdpowiedzUsuńa tarta jest niebiańska, więc gorąco ją polecam! :)
aaa, a tartę oczywiście jadłam i wczoraj i nawet już dziś - w ramach wczesnego, drugiego śniadania :)