środa, 16 maja 2012

Co by jedzenie przyniosło porządany skutek.

Po co tak właściwie jemy?
Dla przyjemności czy z przymusu? Bo lubimy czy bo wypada? Żyjemy aby jeść czy jemy aby żyć?

Serek4

Zbliża się jeden z gorszych okresów w roku, przynajmniej dla mnie.
Męczący zarówno pod względem psychicznym jak i fizycznym.
Wyłączający ze społecznego obiegu na dobre 2 czy 3 tygodnie.
Gwarantujący niezapomniane wrażenia oraz niezliczoną dawkę stresu, siwiejących włosów i zszarganych nerwów.
Kiedy jedzenie staje się czynnością raczej biologiczną, w przelocie między jednym skryptem a kolejnym.
Tak, Drodzy Studenci, wielkimi krokami zbliża się sesja! :)
Powitajmy ją gromkimi brawami!


Z tego też powodu rozpoczynam swój cykl szybkich ale odżywczych i pysznych posiłków, idealnych na ten ciężki okres.
Wiadomo, skądś trzeba brać energię na całodzienną ( a czasem całodobową ) naukę.
I warto zadbać o to, aby pochodziła ona z jak najlepszego źródła, co by nasz mózg odpowiednio funkcjonował :)

Serek3

Dziś pomysł na szybkie i pyszne śniadanie, które robi się praktycznie samo, gdy Wy akurat bierzecie prysznic ( albo z paniką przerzucacie kolejne strony notatek gwoli szybkiej powtórki).
Ser to idealne źrodło białka, podstawowego budulca mózgu czy hormonów. Płatki owsiane bardzo dobrze wpływają na umysł i koncentrację. Ponad to dostarczają energii na dłużej, niż zwykła 'biała buła'. A o zdrowotności masła orzechowego chyba nie muszę nikogo przekonywać :)

Następną wersję planuję wzbogacić o pokruszone orzechy, myślę, że będzie jeszcze smaczniejsza :)

DSC_0921

Panierowane paluszki serowe

Składniki ( 1 porcja ) : 

- 200 g sera twarogowego w kostce * 
- 50 g płatków owsianych
- 10 g otrębów pszennych
- 10 g wiórków kokosowych
- 1 jajko 

Wykonanie: 

Ser kroimy na dość grube 'prostokąty', takie aby się nie kruszył.
Płatki owsiane podprażamy na suchej patelni aż zbrązowieją a w kuchni będzie się unosił orzechowy zapach.
Płatki blendujemy, mieszamy z otrębami i innymi dodatkami na jednym talerzyku.
Na drugi talerzyk rozbijamy jajko i rozkłócamy dokładnie widelcem. 
Ser maczamy delikatnie w jajku a później obtaczamy dokładnie w panierce.
Układamy na papierze do pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na ok. 10 minut.
Po 10 minutach przewracamy delikatnie na drugą stronę i pieczemy aż panierka ładnie się zarumieni. 

Ser uzyskuje niesamowitą konsystencję, ciężko ją porównać do jakiegokolwiek wypieku. Po przestygnięciu robi się ciut twardawy ale nadal pozostaje pyszny.

* najlepiej sprawdza się ser mocno zbity i jak najmniej wilgotny. 






14 komentarzy:

  1. placuszki pierwsza klasa! szybkie, nieskomplikowane.
    powodzenia, Moja Droga! trzymam moooocno kciuki, o, właśnie tak! ;]

    a odnośnie pytania... wiesz, sama czasem nie wiem.
    jemy, ale ciągle się odchudzamy. a ponoć to ma być przyjemność, prawda? w obliczu kultu chudości cała idea jedzenia gdzieś zanika. i właściwie nikt nie wie, po co się je.

    OdpowiedzUsuń
  2. o, jakie fajne! :)
    trzymam kciuki za sesję, u mnie też zaraz się zacznie, ale przeraża mnie to mniej niż konieczność oddania pracy dyplomowej do końca maja.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. widze pierwszy raz, strasnzie fajny pomysl :D

    OdpowiedzUsuń
  4. też mam sesję, ale nie stresuję się, bo nie ma czym! Więc głowa do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. paluszki zapowiadają się smacznie.
    dobrze, że studia już za mną:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezłe pyszności. Skusze się mimo, że nie mam sesji :-)
    A swoją drogą sesja to w sumie jeden z lepszych czasów na uczelni.. I nie nie lubiłem się uczyć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Damy radę z sesją! Damy! Luz, zakuwanie i sie zda! :*
    A paluszka porywam do kawusi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zobowiązania, a na deserek będę Kolańczykiem się maltretowała jeszcze :D

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    3. Jak przeczytasz skasuj ten komenatarz mój dobraaa? Nie chce by wisiał.

      Usuń
    4. Siaśka często dostaje meje =) A ja od niej ;)
      Wyluzuj z tą sesją! Serio! Ja wiem,że to stresujące, ale wszystko jest dla ludzi-popraweczka i gites majonez. Bez spiny są drugie terminy, a zdrowia i życia nie!
      I nie warto - uwierz - przekładać egzaminów. Po prostu przysiądź,idź na niego, napisz, spróbuj i nie psuj sobie wakacji! Zluzuj dziewczyno bo się wykończysz -.- To tylko sesja rajusiuu!
      Wiesz nie rozumiem-skoro Ci źle to czemu się męczysz? Masz 20 lat i całe życie przed sobą!Trzeba popróbować by wiedzieć czego się będzie chciało od życia. ^^

      Usuń
  8. oooo! nie wpadłabym na to, ażeby upiec biały ser! i to w dodatku w panierce! no, no, no - to zdecydowanie coś dla mnie! :)
    a powiedz, polecasz jakiś konkretny biały ser, jakąś markę? :)

    hm...nutridrinkowy koszmar? a czemu tak ich nie lubisz? :>
    mi w sumie smak pasuje no i kojarzą mi się całkiem miło, mimo tych 300 kcal...:D

    OdpowiedzUsuń
  9. a, właśnie się zorientowałam, że mam te same podkładki! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Po zobaczeniu pierwszego zdjęcia byłam przekonana, że zaraz zobaczę przepis na słodkie ciastka bądź inne deserowe sprawy, a tu niespodzianka. Super pomysł! Nigdy nie spotkałam się jeszcze z taką wersją przyrządzenia twarogu, a wygląda tak smakowicie. Przygotowanie nie zajmuje też dużo czasu, prawda? Serdecznie pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń