Ciepło, pogodnie, aż człowiekowi chce się żyć, chce się wstać z łóżka po bardzo 'aktywnej', piątkowej nocy.
Wpasowując się w wiosenne barwy, u mnie na śniadanie dziś zagościła polenta.
Odkryłam ją niedawno ale z miejsca pokochałam.
A teraz próbuje w różnych zestawieniach smakowych, z różnymi dodatkami i przygotowywanej na różne sposoby.
Dziś zjedzone ze świeżymi owocami, domowym twarożkiem z cynamonem i oczywiście masłem orzechowym.
Połączenie polenty z masłem, bananem i truskawką zdecydowanie najbardziej przypadło mi do gustu więc serdecznie polecam.
Śniadaniowa polenta na słodko
Składniki:
- 60 g kaszki kukurydzianej
- ok. 3/4 szklanki mleka
- ok 1/4 szklanki wody
- 30 g wiórków kokosowych
- 30 g siemienia lnianego ( u mnie nie mielone, można pominąć)
Wykonanie:
Mleko zagotowujemy z wodą.
Wsypujemy kaszę, wiórki i siemię.
Gotujemy na najmniejszym możliwym ogniu pod przykryciem przez ok. 10 minut.
Gdy większa część płynów zostanie wchłonięta przez kaszę, zdejmujemy pokrywkę i odparowujemy do momentu aż będzie łatwo odchodziła od ścianek garnuszka. Ważne, aby cały czas mieszać ponieważ kasza ma tendencje do przypalania się.
Gdy uzyskamy bardzo gęstą, zwartą masę, przelewamy całość do pojemnika, pozostawiamy do schłodzenia i chowamy do lodówki na ok. 3 godziny a najlepiej całą noc.
Podawać można na zimno, prosto z lodówki ale polecam odsmażyć ją na odrobinie masła i posypać wiórkami kokosowymi, jest jeszcze lepsza :)
zdecydowanie cos dla mnie ;]
OdpowiedzUsuńlubię lekkie i smakowite ;]
Też uwielbiam polentę, ale przeważnie zajadam ją na ciepło. Muszę spróbować Twojej wersji:)
OdpowiedzUsuńLubię wszelkiego rodzaju kaszki, przeważnie na ciepło i pół-płynnie. Muszę wypróbować takiej z twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować takiej polenty. Wygląda obłędnie : )
OdpowiedzUsuńmmm pysznie wygląda! zapisuję przepis ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się takie słoneczne śniadanie po nieco szalonej piątkowej nocy :D Pozytywnie pozazdrościłam!
OdpowiedzUsuńŚwieżo, lekko, wiosennie :-) Zdecydowanie, to jest śniadanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJak to pysznie wygląda, takie delikatne, tak sliczne, że chyba chciałabym zatrzymać na talerzu na zawsze !
OdpowiedzUsuńJa nie mogę wchodzić na Twojego bloga.. Jestem w fazie odchudzania, a Ty mi tutaj takie rzeczy pokazujesz, oj dziewczyno..:)) A teraz na poważnie: Świetne przepisy opatrzone pięknymi zdjęciami, zapewne, niejeden z przepisów wykorzystam na moje urodzinki ^^
OdpowiedzUsuńdobra polenta? nigdy nie jadłam, a zbieram się od daaawna;D
OdpowiedzUsuń